SRMTHFG!

Sanga

z nadzieją żę coś zdziała i miała racje
- Aparat !!! Gdzie ??? - zakrzyknęli razem
Nagle Chiro wpadł na genilny pomysł
- Gibson, Sparks... ten kto pokona potwora jest njamądrejszy, najładniejszy, niajbystrzejszy i wogóle naj - tak jak się tego spodziewał nie musiał długo czekać na poparcie jego planu (...)

K

Potwór został pokonany w kilka minut, jednak niestety całość zakończyła się remisem.
- HA! Widzisz, to ja jest ten NAJ! - Powiedział Gibson.
- Ha ha ha, bardzo śmieszne, przecież wiadomo, że to ja! - Odparł Sparky.
- Yyy... Był remis... - odparł (...)

Sanga

- Nova! - krzykną Chiro pirytowany tą beznadziejna kłótnią - kiedy w końcu to pzrestanie działać ?
- Hmmm... już niedługo... - zamysliła sie przez chwile - właściwie to.. 3...2...1...
- i tak jestem najlepszy - dało sie słyszeć głos Gibsona
- eee... co jest - powiedział zdziwniony Otto - oni nie powinni przesać się kłócić ?
- hmm... przecież to normalne że się kłócą prawda - powiedział Chiro śmiejąc się pod nosem (...)

K

- Nie, to przecież ja jestem naj. - Powiedział Sparks.
- Nova, co to za perfum, zobacz okładkę! - Krzyknął Chiro.
- Yyyy... Agent 0676, Narcyzm, podwójnie długie działanie. - Oprarła z zakłopotaniem i wstydem Nova
- No to się pośmiejemy. - Powiedziała Jin May. (...)

Sanga

- Zaraz zaraz... twierdzisz że jestes tai mądry.. co Gibson... hehe.. mozesz mieć wiedze..ale nigdy nie będziesz tak inteligenty jak ja ... - zahihotał Sparks zadowolny z siebie
- Hahaha.. jasne.. powiedział co wiedział.. ile zajeło ci czasu układnie tego zdania ? Dwa dni - zaśmiał się Gibson
- ojej jakie śmieszne... i tak mi nigdy nie dorównasz... ja i ty to jak ... szlachetne Francuskie wino i i... Komandos - krzyknął dumnie Sparks
- Mmmm... pycha.. - nie mógł opanowac się Otto, oblizał wargi i sięgną gdzieś dłaonią wyciągajnąc z jakiegoś zakamarku butelkę (...)

K

- Dobre porównanie Sparks, oczywiście to ty jesteś Komandos. - Powiedział Gibson.
- Otto, cóż za kryształ trzymasz w dłoni? - Powiedziała Nova.
- Nie, to wino Kwiat Jabłoni. - Odparł z radością Otto.
- Chyba mam pomysł... - Powiedział Chiro i popsikał Sparksa i Gibsona Agentką 0701* (...)

-------------
Agentka 0701 - pododuje zauroczenie u osób opsikanych tą substancją, gdziała przez jakieś 14 dni.

Sanga

- O.... Sparks.. jak ja mogłem być tek głupi - poweidział Gibson prawie ze łzami w oczach - ach... wybacz mi ... oczywiście do pięt ci nie dorastam.. jesteś taki przecudwony ... ach błagam bez twej miłośći jestem nikim ... - rozpłakał się i skoczył na kola pławic się przed Sparksem. Ten uklękna także
- ależ alez.. to wszystko moja wiena.. - zaczął się tlumaczyć i również płakać ...
- Ach teraz już nic nas nie rozłączy - powiedział Sparks i pocałował Gibcona w policzek, który wkrótce sie zrumienił
- Boze chyba mi niedobzre - poweidziala Nova zasłaniając sobie usta dłonią (...)

K

- Jak spróbujesz tego wina to dobiero będzie ci nie dobrze. - Odparł żartem Otto.
- No to teraz się narobiło. - Odparł Chiro.
- Wiesz Gibson, kocham cię! - Powiedział Sparks ze łzami w oczach.
- Ja ciebie też! - Powiedział Gibson i pocałował Sparksa.
- Gibson, przytul mnie. - Powiedział Sparks... (...)

Ana

wyciągając ręce do Gibsona. Zaczęli się tulić i głaskać.
- Otto dawaj to wino! - powiedziała Nova. Wzięła od niego butelką i pociągnęła pożądny łyk wina.
- Nova ja jestem zaraz po tobie. Nie mogę na to patrzeć... - powiedział (...)

K

Antauri. Który zobaczył jak Gibson kładzie rękę na pupie Sparksa.
- To takie romatyczne... - Stwierdził zachwycony Sparks.
- (mruczenie) - Zamruczał Gibson. (...)

Ana

Nova widząc to znów przyłożyła butelke wina do ust i wypiła całą jej zawartość.
- Mnie też miałaś zostawić trochę. - powiedział Antauri.
- Spokojnie, mam więcej! - krzyknął Otto i poleciał po następną butelke, ale zmiast jednej przyniósł osiem.
- Otto skąd ty tyle tego masz? - zapytał Chiro z niepokojem. (...)

Sanga

- Była przecene... powiedzieli zę troche przeterminowane.... ale co tam - powiedziął Otto smiejąc się od ucha do ucha
- Ech... ja sie tego nie tykam choćby nie wijem co wymysliła ta... - otrząsnął się z obrzydzeniem Chiro - para... (...)

Ana

Za to reszta wzieła wino bez wachania i zaczęli popijać sobie. Nawet Gibson i Spraks wzieli po butelce.
- Twoje zdrowie mój najukochańszy - powiedział Gibson i łyknał sobie winka. Sparks zrobił to samo, a wtedy (...)

K

działanie perfumu nasiliło się.
- Mrau... Gibson, co robisz dziś w nocy? - Zapytał Spakrs.
- Chyba jednak wypije to wino. - Odparł Chiro. (...)

Sanga

i wziął kilka pożądnych łyków z butelki, którą z uśmiechem podał mu Otto.
- Hmm.. A masz jakieś plany co Gibson.. chętnie je razemz tobą urzeczywistnie - powiedział nęcocym głosem Sparks sląc Gibsonow znaczące spojrzenie. Nova pod wpływem wypicia dość sporej ilości specjału Otta po usłyszanych słowach o młay wlos nie zwymiotował i (...)