SRMTHFG!

K

Tak więc wpadłem na pomysł by napisać jakieś wspólne opowiadanie Very Happy

, coś na zasadzie np. ja piszę 10 zdań, potem ktoś coś dopisuje, potem kolejny i tak w kółko Very Happy

. Tak więc zaczynam Very Happy

.
--------------------
Regulamin:
1) Naszą wypowiedź kończymy (...)
2) Możemy pisać dowoną lilość zdań.
3) Piszmy w dość jednakowym stylu by nie bylo potem jakiś niejasności.
4) Nie piszmy też strasznie długich tych fragmentów.
5) Nie możemy pisać pod sobą nowych fragmentów, chyba, że przez dłuższy czas (powiedzmy 2 dni) nikt nie napisał nic nowego.
Jeżeli macie jakieś sugestie co do zmian to piszcie Very Happy

.

--------------------

W Shuggazoom był słoneczny dzień, wszyscy wstali wcześnie rano i zjedli kanapki z serem i cebulą. Sparksowi te kanapki (...)

Sanga

W Shuggazoom był słoneczny dzień, wszyscy wstali wcześnie rano i zjedli kanapki z serem i cebulą. Sparksowi te kanapki nie przypadły do gustu więc od niechcenia wziął jedną z nich i zaczął zastanawiać się, którą stroną spadnie na podłoge "niby przypadkiem" zrzucona porcja jedzenia. W końcu przeczylił rękę i zobaczył jak kanapka robi kilka koziołków w powietrzu i ląduje na ziemi odwróconą stroną wraz z dodatkami, które rozsypaly się po ziemi. Zaklną głośno uświadamiając sobie żę przegrał zakład z samym sobą. Rzejrzał się i spotkał z kilkoma parami, wpatrująch się dziwnie oczu (...)

K

które spoglądały raz to na kanapkę raz to na Sparka. Wkońcu Sparks maił dość tych spojrzeń, podniósł kanapkę z zmiemi i (...)

Ana

powiedział :
- Nie ładnie się tak gapić na kogoś.
Po tych słowach wszyscy wybuchnęli głośnym śmiechem.
- Wiesz Sparks, tego spodziewałbym się po Ottcie. - powiedział Gibson śmiejąc się najgłośniej.
- W sumie masz racje Gibson. - powiedział Otto i wziął kolejną kanapkę zrzucając ją na ziemię. (...)

K

- No to ja nie będę inny - powiedział Chiro, również zrzucając knapkę.
Chiro był niestety nieco ślepy i zamiast na podłogę trafił w stopę Skarksa zawartością kanapki do dołu. Sparks (...)

Ana

skrzywił się i spojrzał na Chiro mściwie. Wziął kolejną kanapkę i rzucił, celując w Chiro, ale zamiast w niego trafił prosto w Novę siedzącą obok. (...)

K

Ta strasznie się wnerwiła i wyciągnęła z szafki obok prerfum "Narcyz 0696 - Teraz pokochasz siebie bardziej niż wszystkich" i szybko popsikłała nim Sparksa. Następnie wróciła kontynuować konsumpcję kanapki. (...)

Ana

Sprarks zaczał rozmawiać sam ze sobą:
- Sparks jakiś ty cudny. Jesteś najpiękniejszy, najmądrzejszy i najwspanialszy. - aktywował swoje magnesy i zacząl sie w nich przegladac. - Twoja twarz jest taka słodka. Jesteś jak róża, która swym aromatem poraża innych.
W tym momencie zaczał całować swoje magnesy. Pozostali widząc to (...)

K

zaczęli turlać się po ziemi ze śmiechu.
- Och, Sparks, masz takie ładne oczy, usta - kontynuował Sparks.
- No ja pójdę po jakiegoś winiaczka. - Powiedział Otto i wyszedł z Robota.
- Chyba pójdę po aparat - Powiedziała Nova i gdzieś poszła.
- Oczywiście, dobry pomysł, gdyż warto moją osobę uwieczniać na zjdęciach - Powiedział Sparks. (...)

Ana

Po chwili Nova wróciła z aparatem, a Sparks zaczał pozować głaszcząc się i całując swoje magnesy. Kiedy Nova zrobiła parę zdjęć, Sparks (...)

K

poprosił o więcej fotek. W między czasie Otto wrócił z kilku dniowym zapasem Komandosa.
- Moje palce są takie śliczne - powiedział Sparks.
- Kto chce winka? - Zaptał Otto.
- Ja! - Krzyknął (...)

Sanga

Reszta spojrzała na niego troche dziwnie jednak ten nie zważał na nich, wyrwał Otto butelkę i wział kilka duzych łyków specjału, który zaoferował Otto.
- Nova jestes pewna czy to był dobry pomysł oblewać go tymi perfumami - zapytał Chiro obliczając w głowie ile będzie kosztować kolejna terapia odwykowa (...)

Ana

tym razem dla Sparksa.
- Spokojnie. Efekt powinien się skończyć za 3... 2... 1... - w tym momencie perfum stracił działanie. Sparks był akurat w trakcie przełykania wina i zaksztusił się. Otto podbiegł i zaczął go mocno walić po plecach.
- Co się stało? Dlaczego jestem mokry od wina? - pytał Sparks zdezorientowany.
- To jeszcze nic, spójrz na to. - powiedziała Nova ledwo powsztrzymując śmiech i trzymając w ręku zdjęcia. (...)

Sanga

Ze zdenerwoawaniem szybko chwycił, a właściwie wyrwał Novie kilka fotografi z ręki. Z przerażeniem zobaczył samego siebie w dziwnych pozycjach njacześciej całującehgo jakąś część zwojego ciała bądż wdzięczocego się do aparatu. Nie krył zdenerwania. Zrobił krok w przud i runął jak długi na ziemię potykają się o własną nogę i powodując lekkie drżenie Super Robota. Wszyscy znów zaczeli pokładać się ze smiechu (...)

Ana

- Tak bardzo zabawne. - powiedział wstając. Reszta płakała ze śmiechu, ale w końcu musieli przestać, bo skanery oznajmiły zagrożenie w Shuggazoom. Wszyscy podbiegli do komputera, wciąż mając w oczach łzy ze śmiechu. (...)